sobota, 22 marca 2014

1.Flatline

*Vanessa POV*
Jak zwykle każdego dnia obudził mnie alarm dobiegający z mojego urządzenia przenośnego, spojrzałam na wyświetlacz i komunikat "6:00 AM". Z trudem "zwlekłam" się z łóżka udając się do łazienki. Wykonując dobrze znane mi czynności. Gdy skończyłam poranną toaletę, szybkim krokiem udałam się do wielkiej garderoby wybierając beżowy sweterek, jasne jeansy i zwykłe conversy. Byłam strasznie rozpieszczana przez chłopców co było bardzo nie komfortowe, możecie mi wierzyć na słowo. Nigdy nie miałam jak im się odwdzięczyć, bo niby jak jak oni mają już wszystko? No właśnie.. Wybierając swój dzisiejszy zestaw, usłyszałam wołanie Louisa z dołu.
-Van, wstałaś już słoneczko?
-Tak, tak!- Odkrzyknęłam 
-To schodź na śniadanie, śpiochu! 
-Zaraz będę!- Zaśmiałam się melodyjne po nosem.
Ubrałam się śpiesznie i lekko pomalowałam, włosy upiełam w koka. Zbiegłam na dół ubierając idealny złoty naszyjnik z małym złotym serduszkiem, który dostałam od Liama na 17 urodziny.  Gdy weszłam do kuchnio-salonu, ujrzałam czwórke chłopców, którzy na wczesną godzinę byli za bardzo radośni.
-Hej wszystkim!- Zawołałam do towarzystwa.
-O Van!- Odkrzykneli chórem.
-Chcesz może śniadanie?- zapytał Harry.
-Co to za pytanie Harry! Ona go musi zjeść! Przecież to najważniejszy posiłek w ciągu dnia!- krzyknął nasz tatuś Liam.
-Aż tak się o mnie martwicie?- zapytałam siadając na sofie.
-Oczywiście!- krzyknął "zagubiony" Niall wskakując na sofie, obok mnie. Na co go przytuliłam.
-A kto zawiezie księżniczke do szkoły?- zapytał Niall, na co go uderzyłam w ramię.
-Ja mogę.- zaoferował się Zayn.
-Oki doki.- posłałam mu ciepły uśmiech, który szybko odesłał.
-Jakie dzisiaj macie plany, hm?- zapytałam biorąc jednego tosta.
-Jedziemy do studia, a tam czeka nas mnóstwo ciężkiej roboty.- powiedział Louis.
-No tak przecież będziecie śpiewać! Żebyście mi się kochani nie zapracowali!- zaśmiałam się, lecz chłopcy nie zrozumieli mojego żartu, i wyszłam na idiotke. Nic nowego.
-Suchy żart?- dodałam próbując wybrnąć.
-Jak grzanka, tak bardzo był suchy.- powiedział Niall, na co wybuchłam śmiechem, na szczęście nie tylko ja.
Skończyłam śniadanie popijając pomarańczowym sokiem, powiedziałam Zaynowi, że może iść odpalać auto. Pobiegłam na górę pakując zeszyty z biurka do torby, rzucając telefon do kieszeni. Rozejrzałam się raz jeszcze po pokoju, czy być może coś mi umkneło. Sprawdziłam swój stan ostatni raz i szybko zbiegłam, by Zayn nie musiał zbyt długo czekać. Pożegnałam się z chłopcami, zabierając kurtkę wyszłam z domu.Zbiegłam schodami willy i podbiegłam do auta Malika.
-Do szkoły?- uśmiechnął się ciepło do mnie.
-Niestety..- westchnełam ciężko do siebie.
-Oj tam już ostatni miesiąc leci i wakacje.-ruszył.
-Niby tak.
-Co masz na myśli?
-No to, że będę musiała zostać tu sama w tej ogroomnej willi.
-A kto tak powiedział?- zapytał oburzony.
-Nikt, ale gdzie ja tam się będę wam pałentać po trasie? Pomyśl troszkę. I tak już wam siedzę na głowie.
-Zobaczymy, pozatym nie siedzisz nam na głowie, bo siedzisz obok mnie, lol.- zaśmialiśmy się dosyć głośno.
Do szkoły dojechaliśmy już w ciszy, gdy miałam już wychodzić Malik zapytał.
-Masz jakieś pieniądze?
-Nie mam pojęcia, ale raczej tak, a co?
-A Niall dał Ci lunch?
-Zapomniał, ale spokojnie dam sobie radę.- posłałam mu uśmiech. 
-Czekaj!.- krzyknął dosłownie w moją stronę.
-Trzymaj.- rzucił w moją stronę kilkoma banknotami.
-Dziękuję, ale nie trzeba było. ucałowałam go, i "trzasnełam" drzwiami.
Ruszyłam szybkim, niechętnym krokiem do budynku szkoły, nienawidziłam tej szkoły, ludzi, którym nigdy nic nie pasowało, uczniowie tej szkoły są "mega" nie tolerancyjni, co nie którzy mają po 18 lat, a zachowują się jakby mieli po 7 lat. Z "rozmyślań" wyrwał mnie Ryan.
-Vanessa!
-Ryan!- odkrzyknęłam w jego stronę, przytulając go najmocniej jak potrafiłam.
-I jak tam?- uśmiechnął się szeroko w moją stronę.
-Nie narzekam.
-To dobrze.- jego uśmiech nie schodził mu z twarzy.
-Co teraz mamy?- zapytałam wpisując kod do mojej szafki.
-Francuzki..- westchnął na co się zaśmiałam, wyciągając podręcznik do języka.
-Chodźmy, bo mamy na samej górze..- tym razem ja się zaśmiałam, a on się zaśmiał.
Szliśmy środkiem korytarzem, gdy rozpędzony szatyn wpadł na mnie, upadliśmy na ziemię w dwuznacznej pozycji.
-Złaź zemnie!- krzyknełam odpychając go do tyłu.
-Przepraszam.- powiedział schodząc ze mnie. Podał mi dłoń na znak, że chcę mi pomóc, lecz ją zignorowałam. Wstając podniosłam swoje książki. Chcąc już iść, lecz usłyszałam głos chłopaka.
-Niezły tyłek.- moje.oczy "wrzały" z gniewu. Dawniej pewnie bym wybiegła z płaczem , ale nie dziś. Chciałam już coś chciałam powiedzieć, lecz gdy ujrzałam chłopca zorientowałam się, że był to najpopularniejszy chłopak w szkole Justin Bieber.


Słowa od Autorki:)
Wiem, rozdział pierwszy nie wyszedł, no ale cóż:) Jeżeli czytacie, to proszę o zostawienie komentarza, bo nie wiem czy jest sens prowadzenia tego dalej, jeżeli nikt nie czyta:) Z goy wielkie dziękuje i zapraszam na mojego aska:) Dozo:):)
TWITTER
ASK
TUMBRL 1
TUMBRL 2

wtorek, 11 marca 2014

Bohaterowie.


Vanessa Horan-17 lat

Siostra Nialla Horana jeden z członków popularnego boysbandu One Direction. Mieszka razem z bratem i jego czworgiem przyjaciół. Uwielbia rap, chodź nie wygląda na typową 'dresiare'. Jest miłą i sympatyczną dziewczyną. Jest optymistką, nie zawiera przyjaźni z dziewczynami, lepiej dogaduje się z płcią przeciwną. Szybko pobada w smutek, od lat próbuje się zmienić.


Niall Horan-19 lat.

Opiekuję się młodszą siostrą już dwa lata od kiedy ich rodzice zmarli w wypadku samochodowym. Jest miłym i ciepłym chłopcem kocha Vanesse ponad życie, nie pozwoli jej nikomu skrzywdzić.




Justin Bieber-19 lat

* JUSTIN NIE JEST SŁAWNY.

Justin ma opinie "badboy'a". Bieber jest najpopularniejszy w całej szkole. Nigdy nie był w poważnym związku. Ma wielki talent, którego nie wykorzystuje.Przyjaźnił się kiedyś z Horanem, dopóki nie zaczął swojej kariery. Razem z Niallem mają mroczną tajemnicę.




Ryan Gomez- 17 lat.

Przyjaciel Vanessy od przedszkola, ich rodzice przyjaźnili się. Chodzi razem z Van do klasy, nie wyobraża sobie życia bez tej dziewczyny.
 







I całe One Direction

Zayn Malik, Liam Payne, Harry Styles i Louis Tomalinson.